Rozdział 1
Siedziałam na krześle przed gabinetem prezesa Konrada Piechockiego i czekałam na decyzję w sprawie mojego zatrudnienia. Po chwili z gabinetu wyszedł trener Nawrocki i prezes SKRY. Kiedy ich zobaczyłam od razu wstałam z krzesła. Stanęłam przed nimi. Oni spojrzeli po sobie i się uśmiechnęli do mnie.
- Po rozmowie z trenerem Nawrockim - zaczął Piechocki. - postanowiliśmy, że dołączysz do naszego zespołu.
Spojrzałam na nich nie dowierzając.
- Witamy na pokładzie. - powiedział trener SKRY. - Jestem trenerem SKRY i mam nadzieje, że dogadasz się z siatkarzami.
- Lena. - powiedziałam i podałam mu rękę. On ją uścisnął. - i też mam nadzieje, że się z nimi dogadam.
- A więc na co czekamy ! Zaraz zacznie się trening, więc poznacie się i może porobisz im trochę zdjęć ? Co ? - spytał Nawrocki.
- Nie ma problemu. - odpowiedziałam. Przyznaje się, że trochę się denerwuje, bo w końcu poznam swoich idoli. Nawrocki chyba to zauważył.
- Nie stresuj się. Chłopcy są bardzo mili i zabawni. - powiedział Nawrocki. Po chwili weszliśmy na sale treningową. Zobaczyłam ich jak biegali po całej sali rzucając się piłkami.
- Chłopaki !!! - krzyknął Nawrocki. W jednym momencie siatkarze ustawili się w równym szeregu. - Chciałbym przedstawić wam naszego nowego głównego fotografa. Oto Lena Szczęsna.
Chłopcy zwrócili twarze ku mnie.
- Hej. - powiedziałam.
- Siema. - powiedzieli prawie, że równocześnie. Duża część z nim ciągle się na mnie patrzyła, uśmiechała się i szeptała sobie coś na ucho.
- No dobra chlopcy na początek 30 kółek wokół sali. - rozkazał Nawrocki. Jak kazał tak zrobili. - A ciebie Leno zapraszam na trybuny i z tam tond porób zdjęcia. A jak bedziesz chciała podejść bliżej to się nie krępuj.
Poszłam na trybuny. Na krzesełku położyłam torbę i wyjęłam aparat. Ustawiłam obiektyw i zaczęłam robić zdjęcia. Pstryknęłam im już ze sto zdjęć, więc postanowiłam usiąść na chwile i pousuwać zdjęcia które się kompletnie nie nadawały do pokazania komukolwiek. Spojrzałam na chłopaków którzy się na mnie gapili.
- Ej chłopaki nie patrzcie się tak na Lene bo ją spłoszycie ! - krzyknął Nawrocki. Chłopcy momentalnie sie uśmiechnęli i wrócili do treningu. Przez resztę treningu siedziałam i co jakiś czas robiłam im kolejne zdjęcia. Trening dobiegał końca więc pstryknęłam im jeszcze kilka zdjęć. Chłopcy poszli do szatni a Nawrocki poprosił mnie do siebie. Podeszłam do niego z aparatem bo domyśliłam się, że będzie chciał zobaczyć zdjęcia które zrobiłam.
- No więc pokaż co tam stworzyłaś. - powiedział Nawrocki z ciepłym uśmiechem. Dałam mu aparat. - Wow! Są swietne. Wiedziałam, że asz talent. - powiedział oddając mi aparat. - Pamiętaj, że jutro jedziemy na mecz SKRY z Politechniką Warszawską. Zbiórka jest o 14 przed Halą Energia. Nie spóźnij się.
- Oczywiście. - odpowiedziałam. On odszedł a ja poszłam po swoje rzeczy. Wzięłam torbę do której schowałam aparat. Sprawdziłam czy nic mi nie spadło i wyszłam z sali treningowej. Teraz szłam korytarzem. Kiedy przechodziłam obok kolejnych drzwi wyszli z niej Kurek, Wlazły i Cupkovic.
Kiedy mnie zobaczyli od razu do mnie podbiegli.
- Hej jestem Bartek. Ja jestem Konstantin, ale mów mi Cupko. A ja jestem Mariusz. - powiedzieli chłopcy.
- Hej Lena. - powiedziałam i każdy mnie przytulił.
- Przepraszam że pytam ale ile ty masz lat ? - spytał Kurek na co Wlazły walnął go. - No co ?
- Nie szkodzi. Mam 22 lata. - powiedziałam.
- Spotykamy się dziś na mecz u Kurka może chcesz obejrzeć go z nami ? - spytał Wlazły.
- Właściwie to ok. A o której ? - spytałam.
- O 20. Daj mi swój numer to napisze Ci adres. - powiedział Mariusz. Szybko nabazgrałam swój numer na kartce i mu ją podałam.
- Lubisz piłkę nożną ??? - spytał Cupko.
- Tak. - odpowiedziałam. Chłopcy zdziwili się trochę. - Tak naprawde istnieją dziewczyny które ją lubią.
- Ale czy my coś sugerujemy ? - powiedział Kurek z zadziorym uśmiechem.
- Ależ skąd. - odpowiedziałam i się uśmiechnęłam. - To pa powiedziałam i poszłam w strone wyjścia.
super , bardzo mi się podobał pierwszy rozdział, zabieram się za następne! :)
OdpowiedzUsuń